poniedziałek, 26 lutego 2018
Goczałkowice
Zawiozłem teściową do sanatorium, a potem na chwilę wyskoczyłem nad zaporą zrobić kilka zdjęć. W trzaskającym mrozie trzasnąłem kilka fotografii i szybko zwiałem do samochodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz