Cyfryzacja
Leniwa niedziela z książką elektroniczną i chwilami łapanymi aparatem. Najpierw w kąt poszedł analogowy aparat, teraz powoli przychodzi czas na analogową książkę.
Na szczęście rośliny w ogrodzie nie są jeszcze cyfrowe - tylko zwykłe, żywe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz