wtorek, 30 czerwca 2009

Split

Wieczorne zwiedzanie Splitu. 2,5 godz. włóczenia się po terenie byłego pałacu Dioklecjana. Mimo dużej ilości turystów w pewnych miejscach - warto!

poniedziałek, 29 czerwca 2009

Baśka Voda

Samotny spacer do Baśki Vody i spowrotem. Baśka to wielki kurort, gdzie na plaży wrze jak w ulu. Po drodze fotografowałem różne zielska rosnące w Dalmacji a niewidywane przezemnie w Polsce.

niedziela, 28 czerwca 2009

Medżugorje

Niedzielna wycieczka do Medżugorje. Niestety złapała nas burza i trochę zmoczyła. Ale najciekawsze były chyba widoki podczas przejazdu przez góry. Mniam.

sobota, 27 czerwca 2009

Adriatyk

Jadransko more. Ach ta woda ...

piątek, 26 czerwca 2009

Franjewaczkij samostan

Wycieczka do miasteczka Makarska. Szkoda, że nie udało się nam zobaczyć Katedry w środku. Za to w klasztorze franciszkańskim oglądaliśmy 'Malakoszkij muzej'. Warto było. Tylko dlaczego tam był zakaz fotografowania?

czwartek, 25 czerwca 2009

Promajna

Góry Biokowa codziennie zasnuwały się chmurami. Ale na brzegu było słońce. Porcik w Promajnej.

środa, 24 czerwca 2009

Riwiera Makarska

Jak ja uwielbiam ten kolor południowych mórz. Po lewej wyspa Bracz.

wtorek, 23 czerwca 2009

Szybenik

Wieczorem góra nad Promajną wylazła z chmur.

poniedziałek, 22 czerwca 2009

Chorwacja - Plitwickie jeziora

Deszczowo, ale nie lało, przez większą część trasy było tylko pochmurno. Przeszliśmy najdłuższy z proponowanych wariantów tras i dzieciom się podobało. Nam też.

niedziela, 21 czerwca 2009

W drodze

Gdzieś w drodze w Słowacji. W drodze do Chorwacji. Na wczasy! Wakacje!!!

sobota, 20 czerwca 2009

Kliwia

Ładnie w tym roku zakwitła.

niedziela, 14 czerwca 2009

Biskupska kupa

Tak stało napisane na stemplu z wieży widokowej na Biskupiej Kopie. Na zdjęciu widok na Zlate Hory a dalej na Jeseniky, Rychlebske Hory, Góry Złote, pewnie masyw Śnieżnika i co tam jeszcze.

czwartek, 11 czerwca 2009

Stare drzwi

Święto. Po Mszy pojechaliśmy z chłopcami na wycieczkę rowerową i na niej 'ustrzeliłem' te drzwi. Jakie musiały być solidne, a piękne są nadal. A ta klamka - cudo.

niedziela, 7 czerwca 2009

Rainbow

Dziś były wybory do parlamentu europejskiego, potem festyn parafialny, a na koniec dnia najpiękniejsze przeżycie, czyli piękna tęcza - dawno nie widziałem tak wyraźnej.

sobota, 6 czerwca 2009

Kosowa

Najpierw wykorzystałem pogodę i wykosiłem trawniki, a potem goniłem po ogrodzie panią kosową, która zbierała dżdżownice (chyba dla potomstwa). A jeszcze potem byli mili goście.

piątek, 5 czerwca 2009

Happy Birthday

Z własnego ogrodu dla samego siebie ;-)

poniedziałek, 1 czerwca 2009

Dzień Dziecka

Szczepan pojechał na wycieczkę do Warszawy, a teściowa wróciła z Irlandii. Odbierałem ją na stacji PKP w Rydułtowach (na zdjęciu).