czwartek, 14 listopada 2019

Tempranillo

Jeszcze jedna próba tym razem z dodatkiem kieliszka i dwoma zasłonkami celem likwidacji niektórych odbić i jest chyba trochę lepiej. Tylko tego kleju po banderoli ciężko się pozbyć.
A w butelce Tempranillo, które bardzo lubię od czasów naszego Camino :-)

Brak komentarzy: